Poczucie sprawstwa

Poczucie sprawstwa jest obok potrzeby przynależności jedną z ważniejszych potrzeb zarówno w życiu dziecka jak i dorosłego. Kto z nas nie lubi tego stanu, kiedy jest przekonany, że potrafi coś robić dobrze? I tutaj leży klucz do realizowania tej potrzeby.

W przypadku dorosłych najczęściej jest tak, że wykonując określone zadania np. w pracy, sprawdzamy się w nich i jednocześnie dowiadujemy się, czy jesteśmy w nich dobrzy. Jeśli tak, nasze poczucie sprawstwa wzrasta. Jesli nie, dodajemy takie zadanie do listy tych, w których nie radzimy sobie najlepiej przy jednoczesnej świadmości wszystkich tych czynnośi, które już świetnie opanowaliśmy.

Inaczej rzecz ma się z dziećmi. Tuataj dorośli wyznaczają zadania, wyzwania, dzięki którym dziecko dowiaduje się, czy i ile potrafi. Najlepiej, żeby były one "uszyte na miarę" możliwości  młodego człowieka. Czyli nie powinny być zbyt łatwe, ani zbyt trude. Niestety, dziś wilelu dorosłych rezygnuje z wyznaczania zadań dzieciom. W konsekwencji długo nie dowiadują się one w czym są dobre, co potrafią. Skutkiem tego jest niskie poczucie sprawstwa. Często można je rozpoznać w słowach wypowiadanych przez młodego człowieka: ...ale ja nie umiem; ja tego nigdy nie robiłem; nikt wcześniej mnie o to nie prosił; nie wiem czy potrafię..." 

Tylko w działaniu można przekonać się, ile się umie, co się już potrafi. Nawet najlepsze słowa uznania, chwalenie dziecka (potrzebne naturalnie) nie rozbuduje w nim przekonania, że jest sprawcze, że umie, wie i poradzi sobie, kiedy przyjdzie czas. A to duży krok w kierunku samodzielności, której prędzej czy później dorośli zaczną od niego wymagać, zacznie wymagać jej też otaczający świat. 

Stawiajmy przed dziećmi zadania...

Rafał Szłapka